poniedziałek, 6 maja 2013

BO WIELICZKA JEST OD TEGO...


Wiem, wiem długo nic nie pisałam. Nie z lenistwa, bynajmniej. Mój świat, jak już wspomniałam w ostatnim poście stanął na głowie. Cóż takiego się wydarzyło? Zmieniłam pracę i miejsce zamieszkania. Jeżeli ktokolwiek z Was choć raz w życiu przeprowadzał się doskonale wie jak wiele potrzeba wysiłku aby proces ten przebiegł w miarę bezboleśnie. W moim przypadku łatwo również nie było. Zazwyczaj bardzo szybko i mocno przywiązuję się do ludzi i otoczenia, stąd decyzja o zmianie nie była łatwa (choć mam za sobą kilka poważnych przeprowadzek). 

Żal, tęsknota i strach, to główne uczucia, które towarzyszyły mi w tym okresie. Właśnie dlatego uznałam, że jest to najlepszy moment na to aby opublikować parę informacji o mojej dotychczasowej pracy, która ściśle związana była z muzyką:).

Przez trzy i pół roku pracowałam na stanowisku muzykoterapeutki w ... Uzdrowisku Kopalni Soli w Wieliczce, 135 metrów pod ziemią w komorze Jezioro Wessel i Stajni Gór Wschodnich:). Miejsce i praca były na tyle niezwykłe, że błędem byłoby o niej nie napisać. Poniżej publikuję kilka zdjęć z czasu, który pewnie już zawsze będę z tęsknotą wspominać. 

To co było najbardziej niezwykłe w mojej pracy to wbrew pozorom nie miejsce, a ludzie z którymi miałam zaszczyt pracować. Mowa tu zarówno o pracownikach jak i kuracjuszach, którzy codziennie dostarczali mnóstwo pozytywnej energii. Moim zadaniem w uzdrowisku było prowadzenie zajęć z dziećmi, młodzieżą, dorosłymi i seniorami, które bazowały na ćwiczeniach emisyjnych, śpiewie, relaksacji oraz ćwiczeniach ruchowych przy muzyce. Forma zajęć zdeterminowana była chorobami, które leczone są w podziemnym sanatorium, czyli schorzenia górnych i dolnych dróg oddechowych. Dzięki stałej i wytężonej stymulacji układu oddechowego za pomocą ćwiczeń efekt działania podziemnego mikroklimatu wzmacnia się.


ROK 2009 - STAJNIA GÓR WSCHODNICH (moje małe archiwum)
ROK 2011 - JEZIORO WESSEL (moje archiwum)
ROK 2009 - STAJNIA GÓR WSCHODNICH (moje archiwum)


Wszystkich chętnych oczywiście zapraszam do tego podziemnego niezwyczajnego świata. Choć nikt nie prosił mnie o reklamę to podziemne sanatorium jak mało kto zasługuje na nią:).     

3 komentarze: